16 sierpnia 2016

PASTA Z WĘDZONEJ MAKRELI



   Choć w moim rodzinnym domu ryb jadało się dość dużo, to past rybnych się nie serwowało. Dopiero u siebie zaczęłam eksperymentować z pastami rybnymi. Po naszej ulubionej paście z łososia przyszła kolej na kolejną, tym razem z makreli.
Moja rodzinka uwielbia ryby pod każdą postacią, więc taka pasta musiała również przypaść im do gustu. Idealnie sprawdziła się jako dodatek do kanapek, oczywiście z domowego chleba na zakwasie. Polecam wszystkim smakoszom past.
Inspiracją był przepis, na który natknęłam się u Olgi Smile.

Składniki:
- 1 tuszka makreli wędzonej ok.300g
- ok.300g białego twarożku kremowego (sera 3-krotnie mielonego)
- 2 średnie cebule
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki oleju kokosowego (bezzapachowego) lub zwykłego
- sok wyciśnięty z 1/2 cytryny
- świeżo mielony pieprz (u mnie kolorowy)
- 2 szczypty soli do cebuli (można pominąć)
- koperek do posypania
- chili dla podkręcenia smaku (można pominąć)

Cebulę obrałam, pokroiłam w kostkę i zeszkliłam na oleju kokosowym. Lekko posoliłam. Pod koniec smażenia dodałam obrane przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku.


W czasie podsmażania cebuli obrałam makrelę ze skóry i ości. Rozdrobniłam na malutkie kawałki, by dokładnie usunąć ości. Przełożyłam do miski. Dodałam serek, cebulę z czosnkiem. sok wyciśnięty z cytryny, doprawiłam świeżo mielonym pieprzem i dokładnie zblendowałam.





Masę przełożyłam do małych miseczek i schłodziłam w lodówce. Przed podaniem posypałam świeżo pokrojonym koperkiem. Posypałam także chili mielonym z młynka, dla podkręcenia smaku. Sama pasta bez chili, jak dla mnie była dla mnie lekko mdława, lubię bowiem konkretne smaki.






Smacznego :-)


Dzień polskiej żywności 2016 Z dziećmi i dla dzieci 2016

6 komentarzy:

  1. Bardzo lubię domowe pasty do chleba...
    A takie z wędzona ryba i twarożkiem szczególnie!
    :)

    Jest mi bardzo miło, że bierzesz udział w akcji 'Dla dzieci' na Mikserze.
    Kasia
    www.lejdi-of-the-house.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. W moim domu również raczej past rybnych się nie robiło. Ale to wygląda to tak smacznie, że chyba się skuszę i też zrobię:)

    OdpowiedzUsuń