23 stycznia 2015

ROZGRZEWAJĄCA ZUPA Z CZERWONEJ SOCZEWICY



   Dzień bez zupy, to dzień stracony, szczególnie o tej porze roku. Ciepła, rozgrzewająca zupka, to smaczna dzienna porcja warzyw, których moja rodzinka zjada bardzo dużo. Większość na surowo (do śniadania, do kolacji, w formie surówek do obiadu), więc taka gorąca porcja warzyw zimą jest jak najbardziej wskazana.
Była już rozgrzewająca zupa włoska z zielonej soczewicy, dzisiaj padło na soczewicę czerwoną, to m.in.bogate źródło łatwo przyswajalnego białka. W przeciwieństwie do soczewicy zielonej nie trzeba jej moczyć, gotuje się ją zaledwie 15-20 minut. Wystarczy tylko wcześniej przpłukać ją na sicie pod bieżącą wodą.
Inspiracją był przepis znaleziony na tej stronie, jednak zmodyfikowałam go pod nasz smak.

Składniki na 6 porcji:
- 1,5 szklanki czerwonej soczewicy
- 2l wywaru warzywnego, mięsnego lub wody (dowolnie), ja dałam 700ml wywaru i 1300ml wody
- 1 cebula
- 6-8 ząbków czosnku
- 2 marchewki
- 1 łodyga selera naciowego
- 2 łyżeczki słodkiej papryki
- 3/4 łyżeczki ostrej papryki
- 1 łyżeczka kurkumy
- sól i pieprz do smaku (dałam kolorowy)
- łyżka oleju kokosowego (lub oliwy)
- chili (dałam 4 przekręcenia młynka)
+ natka pietruszki do posypania

W garnku rozgrzać olej kokosowy, wrzucić pokrojoną w kostkę cebulę i podsmażyć ją. Następnie dodać zmiażdżone ząbki czosnku, zamieszać, dodać obraną i startą na grubej tarce marchew i pokrojony drobno seler naciowy.


Chwilę podsmażyć a następnie zalać całość bulionem lub bulionem z wodą. Dodajemy odsączoną soczewicę, słodką i ostrą paprykę oraz kurkumę i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy ok.15-20 minut (do miękkości soczewicy) pod przykryciem, na średnim palniku. Doprawiamy do smaku solą oraz świeżo mielonym pieprzem (dałam kolorowy) oraz chili. Ugotowaną zupę zblendowałam ręcznym blenderem. Przed podaniem obficie posypać pokrojoną natką pietruszki. Takie niby nic a świetnie rozgrzewa i rewelacyjnie smakuje. Polecam i życzę smacznego :-)




Smacznego :-)
Zimowy Obiad Zdrowy obiad Niskokaloryczny styczeń Walentynkowe menu

2 komentarze:

  1. Nie widać tego na zdjęciach końcowych więc spytam, czy ta zupa jest gęsta?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja miała konsystencję kremu ale nie bardzo gęstego. Można regulować gęstość ilością wody, można jej dodać troszkę mniej by była bardzo gęsta, lub gdy wolimy zupy rzadsze dać jej trochę więcej. Można również dodać kilka ziemniaków, po zmiksowaniu naturalnie zagęszczą zupę.

      Usuń