Chleb orkiszowo-żytni, pieczony bez formy. Od długiego czasu, było to marzenie mego najmłodszego dziecka, które tak naprawdę takiego chleba do niedawna nie znało...
Jako, że piekę chleby już dobrych kilka lat, więc ona znała tylko chleby pieczone w formie i to najczęściej na zakwasie. Te nasze chleby, to są dla niej takie zwykłe chleby, a ten sklepowy, jest- niezwykły... Tak więc matka stanęła na wysokości zadania i skombinowała dziecku niezwykły chleb, taki jak z piekarni. Tym samym spełniając marzenie dziecka... :-)