Chleb, który wyszedł przypadkiem, choć tych ponoć nie ma... Po prostu robiąc go prawie na pamięć, pomyliłam ilości... (zamiast 1/2 szklanki ziaren dałam całą), z braku mąki gryczanej (miałam tylko połowę, dałam częściowo mąkę teff). Po tych zmianach już i tak
bardzo dobry chleb, wyszedł wprost genialny w smaku.