Ogórki kiszone cieszą się u nas niesłabnącą popularnością od zawsze. To jedyny produkt, którego nigdy nie brakuje w naszej spiżarni. Co roku kiszę je stopniowo (po 2-3kg jednorazowo), aż zapełni się cała półka w spiżarni... Zajadamy je zawsze od razu na świeżo i to już na drugi dzień po zakiszeniu... mamy non stop świeże małosolne ogóry.