Dla fanów dawnego paprykarza szczecińskiego, piszę dawnego, bo obecny raczej niewiele ma z nim wspólnego. Kiedyś w pogoni dawnych smaków kupiłam puszkę takowego, ale niestety, zawartość bardzo nas rozczarowała, być może coś się zmieniło, to było dobrych kilka, pewnie nawet kilkanaście lat temu. W każdym razie, to był pierwszy i ostatni zakup sklepowego paprykarza na moich włościach... A w dzieciństwie tak się wszyscy zajadaliśmy paprykarzem szczecińskim...