Na Andrzejki moje dziewczyny wymyśliły sobie ciasteczka z wróżbami. One tworzyły teksty, a ja kombinowałam z ciastem. Nie chciałam obdarowywać dzieci pszennymi ciachami, skoro sami ich nie jadamy, na codzień używamy także ksylitol, ale tutaj wybrałam puder trzcinowy, jest nierafinowany, więc trochę zdrowszy od białego cukru, a zarazem bezpieczny dla nieprzyzwyczajonych dziecięcych żołądków. Śmiechu było co niemiara, z podanych składników wyszło nam 60 sztuk orkiszowych ciastek z andrzejkowymi wróżbami.