Ulubione ciasto mojej Mamy. Piekę je zawsze właśnie dla Niej, z okazji Jej imienin i urodzin. Choć myślę iż teraz może bywać nawet częściej, bowiem mam zapas
domowych kompotów agrestowych, które przygotowywałam właśnie z myślą o tym cieście. Przepis ze starego kajetu mojej Mamy, lekko zmodyfikowany do rodzaju użytej mąki. Dodaję także zawsze warstwę kruszonki, bowiem jesteśmy bardzo kruszonkowi ... ;-)