Pomysł przepisu na zakwas dostałam od Starej Dobrej Znajomej, proporcje i sposoby postępowania z nim są wynikiem moich kilkuletnich doświadczeń. Przez jakiś czas bazowałam głównie na zakwasie żytnim, a ponieważ lubię eksperymentować po jakimś czasie stworzyłam również zakwas orkiszowy. Kiedyś piekłam chleby raz na na jednym, raz na drugim, z czasem zaczęłam dodawać jeden i drugi po połowie, i choć niekiedy jeszcze wracam do przygotowywania chlebów na jednym zakwasie, to jest to krótkotrwałe, bowiem najbardziej smakują nam chleby przygotowywane na obydwu zakwasach równocześnie. Każdy ma w sobie to coś, co czyni chleb niepowtarzalnym w smaku.