Na wyraźną prośbę mojej najmłodszej Córci, która uwielbia wszystko co chrupie- chlebek tostowy (z którego uwielbia "telegrzanki"- to z Teletubbies, do których niekiedy powraca). Dzisiejsze tosty w wersji pszennej, by "wyczuć" konsystencję ciasta, następne będą już orkiszowe. Te choć z niezbyt zdrowej pszennicy i tak zdrowsze są od tych kupnych, gdzie oprócz pszenicy jest mnóstwo innych dziwnych dodatków. Dlatego ich nie kupuję.