Od kiedy staram się nie kupować gotowych ciast, ciasteczek itp.kombinuję, testuję, starając się zadowolić dość wybredne gusta mojej Rodzinki. Ponieważ moja najmłodsza Córcia jest wielbicielką biszkopcików, a wolę nie podawać jej kupnych- raz, że to pszenica , a dwa tak naprawdę nie do końca wiem co jej wtedy daję,